poniedziałek, 26 września 2011

Chmurka- Paulina Kamińska


Autor: Paulina Kamińska
Tytuł: Chmurka
Ilość stron: 184
Warszawska Firma Wydawnicza

Chmurka…

Nadal zamyślona patrzę na książkę i zastanawiam się, czy tytuł jest jedynie pseudonimem bohaterki, czy może kryje się za tym coś bardziej skomplikowanego, czy ma on nam coś przekazać. Z początku wydawało mi się to bardzo oczywiste, jednak przeczytawszy zakończenie, poczułam, że może jest to  przenośnia.

Jedno jest jednak pewne, to nie jest zwyczajna lekka książeczka, jak się na początku wydaje, o nie, to jest coś znacznie więcej!

                                                                                   
Dwuletni związek Anki nagle się kończy. Po pierwszym szoku dziewczyna zaczyna jednak dostrzegać, jak bardzo męczyła się przy Tomku. Życie bez niego okazuje się dużo milsze, niż się tego spodziewała. No a poza tym Anka ma przecież troje oddanych przyjaciół oraz Olgę, tę najbliższą osobę.

Nagła zmiana daje jej tak wiele możliwości i sprawia, że świat znowu jest pełen kolorów! Czasem jednak różowe okulary za bardzo zmieniają obraz rzeczywistości...



Wyśmienita opowieść o życiu, a co mnie najbardziej ucieszyło- żadnych paranormalnych postaci! Książka od początku była bardzo miła i przyjemna. Do tego wspaniała główna bohaterka, oraz jej spojrzenie na współczesny feminizm. W dodatku pisana z humorem i pomysłem. Dla mnie po prostu rewelacja.

Powieść pisana łatwo przyswajalnym językiem,  autorka nie pomija wielu opisów przyrody, a bardzo często zajmuje się również ocenianiem ludzi. Stosuje wiele porównań, oraz przenośni. Nie wyjaśnia nam do końca  pewnych spraw i każe się tylko domyślać rozwiązania, co z pewnością również wpływa na odbiór książki przez czytelnika. Dodatkowo pani Paulina Kamińska wykreowała naprawdę ciekawe postacie, bardzo różnorodne.
Wszystkie wydarzenia oglądamy oczami Anki, Chmurki, która przechodzi  raczej smutny etap w życiu. Ma jednak oddanych przyjaciół, w tym Wiolkę, zagorzałą feministkę, która jednak bardzo zmienia się pod wpływem nowo poznanego chłopaka, i Kamila, z którym zna się od 7 lat i razem odkrywają co ich tak naprawdę łączy. Najważniejszą postacią jest tu jednak Olga, najbardziej oddana i najbliższa sercu Anki osoba.

Podczas gdy Anka jest zajęta sobą, przeżywaniem rozstania z Tomkiem i zastanawianiem się nad życiem, nie dostrzega jak bardzo potrzebują jej również przyjaciele. Anka jest osobą bardzo rodzinną, ale równocześnie ma swoje sekrety. Bardzo ciepło odbieramy również jej młodszą siostrę Karolinkę, oraz Olgę. Cała historia jest bardzo barwna i naprawdę miło się czyta. Bardzo ciekawa jest również opinia Anki na temat poglądów feministycznych najlepszej przyjaciółki. Autorka bardzo sprawnie obala wiele feministycznych poglądów dzisiejszych czasów tak, że aż z zaciekawieniem czytałam kolejne wypowiedzi Chmurki.

Chmurka jest bardzo ciepłą powieścią, dzięki której można się na chwilę oderwać od rzeczywistości. Nie jest lekturą nudną, ba, powiedziałabym, że bardzo wciągającą! Jedynie żałowałam, że była taka krótka, chętnie przeczytałabym więcej o Ance i Oldze.

Książka była raczej lekka i przyjemna.. aż do zakończenia. Do teraz trzęsę się gdy sobie to przypominam i choć przez całą książkę domyślałam się jak dramatyczne może się ono okazać, nie spodziewałam się tego, co zafundowała nam autorka. Z początku byłam w szoku, jednak potem ogarnęło mnie głębokie wzruszenie.  Po jej przeczytaniu nie mogłam zasnąć, a co jakiś czas samotna łza spływała po moim policzku. Ale to nie była łza smutku, raczej łza wzruszenia.

"Szli w stronę nieśmiało się pojawiającej tęczy…”

Moja ocena: 6,5/10

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję portalowi Sztukater oraz Warszawskiej Firmie Wydawniczej.


5 komentarzy:

  1. Wysoka ocena, ale raczej nie sięgnę, bo i tak mam już długą listę książek xddd

    OdpowiedzUsuń
  2. Nadal nie jestem pewna co do tej ksiazki, ale skoro tak zachwalasz, to może przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Choć recenzja i ocena świetne. To jakoś nie jestem do końca przekonana...

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak poprzedniczki uważam recenzję za bardzo udaną, ale po tę książkę chyba jednak nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja z chęcią sięgnę. ;) Przekonało mnie obalenie feminizmu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz, dodaje on również poczucie dowartościowania :)