poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Szmaragdowy Atlas. Księgi początku- John Stephens


Szmaragdowy Atlas był dla mnie bardzo miłą niespodzianką od wydawnictwa Olesiejuk. Gdy otworzyłam paczuszkę i zobaczyłam w środku tę książkę, byłam bardzo zadowolona, bo słyszałam o niej już bardzo dużo dobrych opinii. Sama również się nie zawiodłam- autor wprowadził mnie w baśniowy świat, a właśnie na to ostatnio miałam ogromną ochotę.

 "Pewnej zimowej nocy siły ciemności wyrywają z rodzinnego domu troje dzieci. Dziesięć lat później Kate, Michael i Emma wciąż nie mają pojęcia, co się wtedy stało i gdzie się podziali ich rodzice. Odpowiedź może dać zaczarowany atlas. Uwalniając drzemiącą w nim moc, dzieci przenoszą się do miejsca, którym włada piękna księżna-wiedżma. Kate i jej rodzeństwo przeżyją niewiarygodną przygodę – odnajdą uwięzione dzieci, staną oko w oko z krwiożerczymi wilkami, stoczą bitwy na śmierć i życie, spotkają olbrzymów i rozpoczną poszukiwania trzech ksiąg o niewyobrażalnej mocy. Obfitujący w wartką akcję, humor i emocje Szmaragdowy atlas to pierwszy etap wyprawy Kate, Michaela i Emmy do dziwnych, niebezpiecznych krain oraz w głąb samych siebie; opowieść o trojgu dzieci, które wyruszają na ratunek swojej rodzinie i dowiadują się, że przyjdzie im ratować cały świat."

Szmaragdowy Atlas to magiczna opowieść o trójce rodzeństwa, które porzucone w dzieciństwie, pragnie odszukać swoich rodziców. Wkrótce przeżywają przygody nie z tego świata, a dzięki swoim, często nieco dziwnym, zainteresowaniom, potrafią przetrwać najgorsze wydarzenia... Nie brzmi trochę zbyt fantastycznie? Na mój gust raczej tak, jednak w tej książce magia to coś pięknego i zdecydowanie nie nudnego. Nie znajdziecie tutaj wielu przerysowanych schematów. Książka jest bardzo oryginalna, a w dziale fantastyki jest jedną z przyjemniejszych jakie czytałam ostatnimi czasy. 

Pełna niesamowitych stworzeń i przygód opowieść porywa czytelnika w odległy świat i nie daje odpocząć. Kiedy już raz wejdzie się w pełni w tą magiczną krainę i poczuje się w niej jak u siebie, nie sposób się oderwać od grupki nieprzeciętnych dzieciaków. Kate, Michael i Emma są bowiem jedyni w swoim rodzaju. Nikt jak Michael nie jest tak żywnie zainteresowany magicznymi stworzeniami, a już na pewno nie jest całkowicie przekonany o ich istnieniu. Nie znam również osoby, która byłaby tak porywcza, waleczna i odważna w tak młodym wieku jak Emma, ani tak dojrzała i odpowiedzialna jak Kate. Razem ta trójka dostarcza niesamowitej rozrywki i dodaje świetnego humoru całej powieści. 

Autor posługuje się bardzo przystępnym i prostym językiem, nie szczędzi jednak opisów, które gdzieniegdzie wydawały mi się lekko nużące, zważywszy na rozwój akcji. Wydarzenia stopniowo nabierały tempa, przez co autor dał nam czas na przyswojenie po kolei przytaczanych przez niego faktów.

Osobiście nie należę do wielkich fanów baśni i fantastyki, jednakże ta powieść była napisana tak lekko, że aż miło było przeczytać coś w tej tematyce. Nie sądzę jednak, bym kiedykolwiek do niej wróciła, czy jakoś szczególnie miło wspominała, nie uważam również czasu przy niej spędzonego za stracony. Wręcz przeciwnie- przez dobry humor powieści bardzo dobrze się przy niej bawiłam. Książkę polecam w szczególności fanom tej tematyki oraz tym, którzy mają ochotę na lekką i humorystyczną przygodę, która oderwie Was od teraźniejszości.

Moja ocena: 6/10


Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Olesiejuk :)


9 komentarzy:

  1. Mam mieszane uczucia, nie skreślam, ale nie będę też jakoś specjalnie szukać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być bardzo ciekawa. Jeżeli kiedyś wpadnie w moje ręce chętnie przeczytam.;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem w trakcie czytania - fantastyczna książka! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli podczas mojej przechadzki po bibliotece trafię na nią, to nie powiem nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. może kiedyś, jak wpadnie w moje łapki, to przeczytam
    póki co daruję sobie lekturę
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż dziwne, że jeszcze nie przeczytałam tej książki, bo myślę, że może mi się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajna historia, podobał mi się właśnie ten klimat - niezapomniany! Aż chce się być dzieckiem na nowo *_*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kocham baśnie! coś niesamowitego... myślę, że po tę książkę sięgnę, jeśli tylko mi się uda. Uwielbiam takie historie, mimo że już jestem na nie trochę za stara ;P
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią przeczytałabym coś baśniowego i do książki jestem pozytywnie nastawiona.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz, dodaje on również poczucie dowartościowania :)