niedziela, 18 września 2011

Klątwa Tytana- Rick Riordan


Autor: Rick Riordan
Tytuł: Klątwa Tytana
Seria: Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
Wydawnictwo Galeria Książki


Nadeszła pora na kolejną recenzję mojej ulubionej serii: Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy. Niedzielne popołudnie to najlepszy na to czas. Więc zaczynajmy…


Kiedy Percy Jackson dostaje od swojego najlepszego kumpla Grovera pilną wiadomość z prośbą o pomoc, natychmiast przygotowuje się do walki.

Przyjaciele ruszają na ratunek i odkrywają, że Grover spotkał kogoś wyjątkowego: dwoje potężnych dzieci półkrwi o nieznanym pochodzeniu. Ale to nie wszystko, co ich czeka. Król tytanów Kronos uknuł najbardziej podstępny ze swoich planów, a młodzi herosi mają być jego ofiarami. Nie tylko oni są w niebezpieczeństwie. Przebudził się starożytny potwór zdolny zniszczyć Olimp, a Artemida, jedyna bogini, która potrafi go wytropić, zaginęła. Percy i przyjaciele wraz z Łowczyniami Artemidy mają tylko tydzień, żeby odnaleźć porwaną boginię i rozwiązać tajemnicę potwora, na którego polowała.

A po drodze będą się musieli zmierzyć z najniebezpieczniejszym wyzwaniem: mrożącą krew w żyłach klątwą tytana.


Nie muszę już chyba mówić ja bardzo kocham  Percy’ego, a ta część dorównała poprzednim. Pisana na bardzo dobrym poziomie, coraz częściej nas rozbawia i wywołuje silne emocje. Nieustająca akcja i niebezpieczeństwo, wspaniały bohater  i lekki romans. To co lubię w powieściach pana Ricka Riordana. Dodatkowo bardzo podoba mi się styl pisania autora, a jedyne co bym dodała książce to jeszcze jakieś 200 stron, gdyż po przeczytaniu (co mija w mgnieniu oka) zawsze chcę więcej.

Sami bohaterowie są dla mnie genialni. W Percym jestem po prostu zakochana, podoba mi się silny charakter Annabeth, a i Groverowi nie mogę nic ująć. W tej części dochodzi jeszcze dwójka herosów, Nicko i Bianca. O ile Biancę polubiłam, o tyle Nica nie darzę wielką sympatią, ale czemu się dziwić, w końcu nie wszyscy są tak pochmurni jak on. Razem idą poszukując Artemidy, próbując sprostać wyzwaniom, a przepowiednia nie jest dla nich przychylna. Co tu więcej mówić. Obsada bardzo mi się podoba.

Nadal zadziwia mnie pomysłowość autora. Po raz kolejny podaje on nam ciekawą historię, a to wszystko oprawione w dobry humor, dzięki czemu przy czytaniu nie zabraknie i śmiechu. Widzimy tu również pełną napięcia opowieść, a co książkę autor nakłada  na bohaterów kolejne ograniczenia czasowe, przez co staje się ciekawsza. Również intryga nie jest pisarzowi obca. Często wkręca on zaskakujące zwroty akcji i (znowu) dziwie się, jak przemyślana jest cała fabuła powieści. Od początku do samego końca. Książka się po prostu nie nudzi i pochłania się ją jednym tchem.  

Przy książce po prostu dobrze się bawiłam i mam nadzieję, że i wy znaleźliście tutaj coś dla siebie. Jeśli nie czytaliście jeszcze żadnego tomu, naprawdę serdecznie zapraszam was do pierwszej części przygód młodego herosa. Ja już dawno oszalałam na punkcie mitologii, właśnie przez tę serie. Polecam gorąco :)

Moja ocena: 9/10

7 komentarzy:

  1. Nie mogę się przekonać do książek Riordana, recenzje mnie zachęcają ale ja się nie mogę złamać xD

    Recenzja świetna ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Może nie szaleję na punkcie mitologii, ale ta seria ogromnie mnie kusi. Dwa pierwsze tomy już mam - czas je przeczytać!

    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Z każdą Twoją kolejną recenzją książki tego autora mam na niego większą ochotę ;) Już nawet "zaklepałam" sobie u koleżanki jedną książkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę kiedys przeczytac coś tego autora, bo wiem, że świetnie pisze :) Trzeba znaleźć czas!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś mnie nie przekonuje:/ Wiem, że ostatnio wybrzydzam, ale mam ostatnio mało pieniędzy i muszę dokładnie dobierać książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również uważam, że ta seria jest świetna. Chociaż dopiero przeczytałam 2 tomy ,a reszta czeka w kolejce. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja bardzo polubiłam Nica

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz, dodaje on również poczucie dowartościowania :)