piątek, 10 czerwca 2011

Miasto upadłych aniołów- Cassandra Clare



Autor: Cassandra Clare
Tytuł: Miasto upadłych aniołów
Ilość stron: 434

       Ta książka była spełnieniem moich marzeń. Od czasu wydania ostatniej części (Miasto Szkła) myślałam tylko o kontynuacji powieści i zastanawiałam się, czym autorka zaskoczy nas tym razem. Książka okazała się lepsza niż się spodziewałam. Zaskakująca i mało przewidywalna.

       Wojna się skończyła i Clary Fray zaczyna szkolenie na Nocnego Łowcę, aby nauczyć się wykożystywać swój wyjątkowy dar. Dziewczyna może wreszcie spotykać się ze swoim chłopakiem, Jacem, i wygląda na to, że wreszcie wszystko zaczyna się dobrze układać. Wrażenie jest jednak złudne.
Ktoś zabija Nocnych Łowców i prowokuje napięcia między nimi, a podziemnymi. Jace odsuwa się od Clary, a dziewczyna próbuje dotrzeć do sedna prawdy, która okazuje się straszniejsza, niż mogłoby się wydawać.
Ważną rolę odgrywa również najlepszy przyjaciel Clary, Simon. Naznaczony znakiem Kaina, który daje mu nieprawdopodobną moc, a zarazem zmienia jego życie w koszmar, musi uciekać i chronić się przed nieprzyjacielem. Wszyscy dookoła chcą mieć go po swojej stronie i nie cofną się przed niczym, żeby dostać to czego chcą. Na tym nie kończą się jednak kłopoty chłopaka. Matka wyżuciła go z domu, a on spotyka się z dwoma pięknymi i niebezpiecznymi dziewczynami, a żadna z nich nie wie o drógiej.
Wszystkie te problemy nie wydają się ze sobą powiązane, ale szokujący koniec żuci zupełnie inne światło na wcześniej poznane fakty.

       Książka zaskakuje nagłymi zwrotami akcji i intrygami. Cała fabuła jest dokładnie przemyślana i spójna. Autorka rozsiewa wokół aurę tajemniczości, wzbudza silne emocje w czytelnikach i powoli odkrywa różne fakty, które z początku trudno połączyć w całość. Lektura jest szokująca i zagadkowa. Jest przesączona miłością, oraz troską o inne osoby.
Pisana lekkim piórem, potrafi wciągnąć każdego czytelnika. Autorka znakomicie oddaje świat przedstawiony i przedstawia wydażenia z różnych punktów widzenia.
Powieść zachwyca nas również codziennymi problemami typowych nastolatków, a nie tylko istot nadprzyrodzonych, jakby się mogło wydawać. Usterki miłosne, szacunek dla innych i chęć akceptacji to niejedyne problemy z którymi bohaterowie muszą zmierzać się na codzień, a autorka znakomicie połączyła ze sobą dla tak odległe światy, wyobraźni i rzeczywistości.
Wcześniej zastanawiałam się, jaka będzie ta książka. Wiele osób twierdziło, że nie będzie ona nawet w połowie tak dobra jak wcześniejsze części, bo autorka nie ma już tematów do pisania. Mylili się jednak. Moim zdaniem jest to najlepsza z wszystkich dotychczasowych książek serii "Dary Anioła".

       Serdecznie polecam "Miasto upadłych aniołów" wszystkim czytelnikom. Ta książka zostawiła ślad w mojej duszy i umyśle, oraz wywarła na mnie głębokie wrażenie. Zdecydowanie jest warta przeczytania!

Moja ocena:    8/10

1 komentarz:

  1. Oh, jak ja kocham Dary Anioła, a Jace.... *_* Chociaż nie jest to moja najukochańsza część, ale na pewno jedna z lepszych ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz, dodaje on również poczucie dowartościowania :)